Protokół z obrad Sesji Rady Nr 07
Protokół Nr VII/03
z obrad VII Sesji Rady Miasta Sejny
odbytej w dniu 26 maja 2003 roku
Obrady rozpoczęły się w dniu 26 maja 2003 roku o godz. 12.00
Obrady zakończyły się w dniu 26 maja 2003 roku o godz. 15.30
Sesja odbyła się w sali narad Urzędu Miasta Sejny.
W obradach wzięło udział 13 radnych, zgodnie z załączoną listą obecności.
Radni nieobecni na sesji:
Radny Tadeusz Falejczyk
Radna Ewa Meyza
Ponadto w obradach udział wzięli:
1. Pan Jan Stanisław Kap - Burmistrz Miasta Sejny
2. Pani Halina Chomicz - Skarbnik Gminy Miasta Sejny
3. Pani Aleksandra Kaklin - Sekretarz Gminy Miasta Sejny
4. Pan Romuald Kisiel - Dyrektor ZGKMWiK w Sejnach
5. Pan Eugeniusz Jurkiewicz - Przewodniczący Zarządu Osiedla Nr 2
6. Pani Helena Wysocka - Dziennikarka „Kuriera Porannego”
7. Pan Tadeusz Moćkun - Dziennikarz „Gazety Współczesnej”
8. Pan Jan Lupo - Redaktor Naczelny „Przeglądu Sejneńskiego”
Obrady otworzył i im przewodniczył Pan Andrzej Mocarski - Przewodniczący Rady Miasta. Stwierdził, że sesja jest prawomocna bo bierze w niej udział 13 radnych. Zaznaczył, że sesja Rady Miasta została zwołana na wniosek 7 radnych z następującą propozycją porządku obrad:
Realizacja dodatków mieszkaniowych za 2002 rok i 01-05.2003 r. Przyczyny aktualnego stanu, zagrożenia, wnioski do poprawy istniejącego stanu.
Sytuacja finansowa Miasta, spłaty zobowiązań, zagrożenia, wnioski i przedsięwzięcia podjęte do jej poprawy.
Radna Małgorzata Gruda - zaproponowała, aby porządek obrad uzupełnić o punkt sprawy różne.
Radni większością głosów (10 głosów za, przy 1 głosie wstrzymującym się) opowiedzieli się za uzupełnieniem porządku obrad o punkt 3 - sprawy różne.
Radni jednogłośnie przyjęli porządek obrad VII Sesji Rady Miasta Sejny wraz z przegłosowaną poprawką.
Porządek obrad:
Realizacja dodatków mieszkaniowych za 2002 r. I 01-05.2003 r. Przyczyny aktualnego stanu, zagrożenia, wnioski do poprawy istniejącego stanu.
Sytuacja finansowa Miasta, spłaty zobowiązań, zagrożenia, wnioski i przedsięwzięcia podjęte do jej poprawy.
Sprawy różne.
Do pkt 1.
Przewodniczący Rady Miasta - Pan Andrzej Mocarski - zwrócił się do Burmistrza Miasta i Skarbnika Miasta Gminy Sejny o przedstawienie materiałów odnośnie dodatków mieszkaniowych, które będą przedmiotem dyskusji na dzisiejszej sesji. Proponuje też, aby zabierający głos w dyskusji kończyli swoje wypowiedzi konkretnymi wnioskami, które będą zmierzać do wyjaśnienia sytuacji w dodatkach mieszkaniowych.
Pani Halina Chomicz - Skarbnik Gminy Miasta Sejny - aby rozmawiać o dzisiejszej sytuacji w realizacji dodatków mieszkaniowych to musi cofnąć się do lat poprzednich, poczynając od roku 2000. Z analizy realizacji wypłat dodatków mieszkaniowych w latach 2000 - 2002 wynika, że w 2000 roku nie było trudności w zaspokojeniu potrzeb na dotacje budżetową wymaganą do dofinansowania wypłat dodatków mieszkaniowych. Na przyznaną kwotę 1.161.000,- zł dodatków, dotacja z Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego wyniosła 840.000,- zł i zabezpieczyła 72,4% kosztów wypłat dokonanych w 2000 roku. Z budżetu miasta przeznaczono 321.000,- zł (27,6%). Na koniec roku nie wystąpiły zobowiązania wymagalne z tego tytułu. Natomiast w latach 2001 - 2002 wystąpiły zobowiązania wymagalne spowodowane zbyt małym dofinansowaniem wypłat dodatków mieszkaniowych, z tym, że w 2001 roku była sytuacja trudna a w 2002 roku sytuacja z wypłatą dodatków mieszkaniowych stała się dramatyczna. To znikoma dotacja w III i IV kwartale 2002 roku spowodowała bardzo duże problemy finansowe miasta.
W 2001 roku na przyznaną kwotę 1.183.000,- zł dodatków mieszkaniowych dotacja Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego wyniosła 935.000,- zł tj. 79%, z własnych środków budżetowych przekazano 248.000,- zł (21%). Na koniec roku pozostało 79.000,- złotych niewypłaconych dodatków mieszkaniowych. Niedobór dotacji za 2001 rok wyniósł 131.500,- zł ( na zapotrzebowanie 1.066.500,- zł otrzymano 935.000,- zł).
Radna Barbara Łuba - tematem sesji są dodatki za 2002 i pierwsze miesiące 2003 roku. Nie jest radnym potrzebna historia.
Pani Halina Chomicz - Skarbnik Gminy Miasta Sejny - w tym punkcie obrad są też przyczyny aktualnego stanu rzeczy. Jak radnym są znane przyczyny to skupi się tylko na wnioskach.
Radny Rafał Sławiński - radna Barbara Łuba jest w Radzie Miasta od dawna i zna problemy. Osobiście jest radnym od kilku miesięcy i chciałby znać faktyczne przyczyny, które spowodowały zaległości w wypłacie dodatków mieszkaniowych.
Z tego co usłyszał na wstępie to przyczyny leżą w okresie poprzednim. Proponuje, aby wysłuchać Skarbnika Gminy Miasta Sejny na temat przyczyn powstania zaległości w wypłacie dodatków mieszkaniowych.
Pani Halina Chomicz - Skarbnik Gminy Miasta Sejny - przyczyny, które spowodowały obecną sytuacje nie powstały z dnia na dzień a nawarstwiały się przez dłuższy okres czasu i to chce radnym przedstawić.
Radny Andrzej Mocarski - Przewodniczący Rady Miasta - radni muszą poznać przyczyny obecnej sytuacji dlatego prosi, aby Skarbnik Gminy Miasta Sejny dokończyła swoją wypowiedź.
Pani Halina Chomicz - Skarbnik Gminy Miasta Sejny - z wcześniejszej wypowiedzi wynika, że już w 2001 roku była niższa kwota należnej dotacji w stosunku do wypłaconych dodatków mieszkaniowych i został dług w wysokości 79.000,- zł.
W 2002 roku potrzeby finansowe zgłoszone przez Urząd Miasta były zabezpieczone dotacją od 48% w I kwartale do 22% w IV kwartale. Wynikało to ze zmniejszenia środków finansowych przeznaczonych na ten cel w budżecie państwa. Niedobór dotacji za rok 2002 (do należnych dodatków mieszkaniowych) wyniósł 509.053,- zł, natomiast do dodatków faktycznie wypłaconych 249.000,- zł. Na koniec roku pozostały niezrealizowane dodatki mieszkaniowe na kwotę 260.017,- zł, które w 2003 roku mogą być zrealizowane wyłącznie z własnych środków budżetowych i nie mogą być opłacone dotacją. W 2002 roku przeznaczono 367.000,- zł (40,5% własnych środków budżetowych) na sfinansowanie wypłat dodatków mieszkaniowych. Był to największy udział środków własnych w ostatnich kilku latach.
Z uwagi na niedotrzymanie terminu wypłaty dodatków mieszkaniowych należnych za sierpień 2001 roku (w kwocie 44.537,13 zł) Spółdzielnia Mieszkaniowa w Sejnach w dniu 13 września 2001 r. (po otrzymaniu zaległej wpłaty w dniu 5 września 2001r.) wezwała Urząd Miasta do zapłaty odsetek za zwłokę w kwocie 4.403,34 zł. W odpowiedzi Burmistrz Miasta wniósł o umorzenie tych zobowiązań, zwracając Spółdzielni Mieszkaniowej uwagę na trudną sytuację finansową miasta. Argumenty te nie przekonały Prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej, który rozpoczął wystawianie not za nieterminowe wypłacanie dodatków mieszkaniowych. Noty te nie były jednak przez Urząd Miasta zrealizowane, co spowodowało, iż Spółdzielnia Mieszkaniowa wystąpiła na drogę sądową. Wyrok z powództwa Spółdzielni Mieszkaniowej został wydany w dniu 15 maja 2002 r. W uzasadnieniu wyroku Sąd Rejonowy w Suwałkach między innymi podał, że niezależnie od stosunku prawnego, jaki łączy Urząd Miasta i Spółdzielnię Mieszkaniową. Urząd Miasta postanowieniami art.8 ustawy o dodatkach mieszkaniowych zobowiązany jest do wypłacania dodatków mieszkaniowych w terminie do 10 każdego miesiąca. Na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej zasądzono odsetki za zwłokę z tytułu nieterminowych wypłat dodatków mieszkaniowych w kwocie 11.647,- zł (za m-ce: marzec, kwiecień i od sierpnia do grudnia 2001r.), koszty postępowania sądowego w kwocie 2.430,20 zł. Z uwagi na nieuregulowanie przez Urząd Miasta zasądzonych zobowiązań, w dniu 30 października 2002 r. Nastąpiło zajęcie rachunku bankowego Urzędu Miasta przez komornika sądowego, co w konsekwencji spowodowało konieczność poniesienia dodatkowych opłat kosztów postępowania egzekucyjnego w kwocie 2.422,95 zł. W sumie z tytułu nieterminowej zapłaty dodatków mieszkaniowych w 2001 r. Urząd zmuszony został do zapłaty dodatkowej kwoty 19.226,31 zł. Zapłata ta zrealizowana została w dniu 31 października 2002 roku przez komornicze zajęcie rachunku bankowego Urzędu Miasta.
Osobiście odnosi wrażenie, że bez względu na to, czy miasto wpłaci należność, czy też nie to i tak będzie miało komornika na koncie. Świadczą o tym następujące fakty. W dniu 1 stycznia 2003 roku Spółdzielnia Mieszkaniowa w Sejnach wniosła kolejny pozew do Sądu Okręgowego w Suwałkach, domagając się zapłaty niewypłaconych dodatków mieszkaniowych za wrzesień 2002 r. w kwocie 40.000,- zł. W dniu 3 lutego 2003 r. wydany został nakaz zapłaty tek kwoty. Pomimo, że Urząd Miasta zapłaty tej dokonał w dniu 5 lutego 2003 r., Komornik Sądowy dokonał w dniu 7 marca 2003 roku zajęcia rachunku bankowego Urzędu, pobierając środki w kwocie 13.733,99 zł, w tym z tytułu odsetek za zwłokę - 2.991,79 zł, kosztów procesu 3.140,- zł, koszty zastępstwa adwokackiego - 615,- zł oraz opłatę egzekucyjną w kwocie 6.928,- zł. Od czynności tych Urząd Miasta odwołał się do sądu nadzorującego działalność omawianego komornika. Pismem z dnia 22 kwietnia 2003 r. Burmistrz Miasta zwrócił się do Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej z wnioskiem o wystąpienie do komornika o umorzenie postępowania egzekucyjnego motywując, iż należność główna będąca przedmiotem nakazu zapłaty Sądu Okręgowego z dnia 3 lutego br. W wysokości 40.000,- zł została przekazana na konto Spółdzielni Mieszkaniowej w Sejnach w dniu 5 lutego br. I faktycznie nie istnieje. Pozostały do opłacenia koszty sądowe i komornicze, które Urząd Miasta zobowiązał się zapłacić. Pismem z dnia 30 kwietnia 2003 r. Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Sejnach poinformował Burmistrza Miasta, że w przypadku niezwłocznego uiszczenia kwoty 6.679,- zł wystąpi do komornika o umorzenie postępowania egzekucyjnego. Należność została opłacona w dniu 30 kwietnia br. , kserokopię przelewu przesłano faxem do Spółdzielni Mieszkaniowej w tym samym dniu tj. 30 kwietnia 2003 r., a 7 maja 2003 r. Burmistrz Miasta otrzymał zawiadomienie od komornika Sądu Rejonowego o zajęciu rachunku bankowego i zakazie wypłat, które dotyczyło powyższej kwoty. W dalszym ciągu są przesyłane kolejne faxy potwierdzające dokonanie wpłaty wraz z prośbą o anulowanie zajęcia rachunku bankowego i niedokonywanie dalszych potrąceń.
W dniu 18 marca 2003 r. Sąd Okręgowy w Suwałkach wydał kolejny nakaz zapłaty, określając, aby Urząd Miasta zapłacił Spółdzielni Mieszkaniowej kwotę 273.485,66 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 17 lutego 2003 r. i kwotę 11.133,60 zł tytułem kosztów procesu z uwagi na niewypłacone dodatki mieszkaniowe. W dniu 17 marca br. Przekazano Spółdzielni Mieszkaniowej kwotę 134.830,59 tytułem należnych dodatków mieszkaniowych za styczeń i luty 2003 roku. W dniu 13 maja 2003 r. komornik Sądu Rejonowego wszczął egzekucję na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej z tytułu należnych dodatków za listopad i grudzień 2002 roku. Nakaz komorniczy obejmuje kwotę 160.550,- zł, z tego należność główna bez odsetek to 130.493,- zł, pozostała kwota ponad 30.000,- zł to koszty komornicze 20.808,- zł, koszty zastępstwa adwokackiego 1.015,- zł, naliczone odsetki karne 8.000,- zł.
Urząd Miasta podejmował działania zmierzające do ugodowego rozwiązania problemu i terminowego wypłacania dodatków mieszkaniowych. W tym celu w lutym 2003 roku sporządzony został projekt porozumienia określający terminy i warunki spłaty kwoty 330.997,- zł z tytułu przyznanych a niewypłaconych dodatków mieszkaniowych od października 2002 roku do lutego 2003 roku. Porozumienia tego jednak nie zawarto. Następne próby spisania porozumienia czynione były w dniach 15 i 23 kwietnia 2003 r., także bez rezultatu. Ostatni projekt porozumienia określał, że należne dodatki mieszkaniowe za 2002 r. płacone będą w czterech ratach począwszy od miesiąca maja 2003 r. po 32.623,- zł każda rata, natomiast należne dodatki za 2003 r., tj. za marzec i kwiecień br. Zostaną przekazane odpowiednio do 10 maja i 10 czerwca br. Zawarto również ustalenia, że w przypadku kiedy miasto nie wywiąże się ze spłaty którejkolwiek z rat Spółdzielnia będzie naliczała odsetki ustawowe oraz będzie dochodziła swoich roszczeń na drodze sądowej. Natomiast w przypadku terminowego wywiązania się z porozumienia, Spółdzielnia Mieszkaniowa odstąpi od naliczania i egzekwowania karnych odsetek.
Sytuacja z wypłatą dodatków mieszkaniowych jest bardzo trudna. Aby wypłacić należne dodatki mieszkaniowe za pierwsze miesiące roku bieżącego (niewypłacona 176.900,- zł oraz należne za czerwiec 88.000,- zł), po uwzględnieniu trzeciej raty dotacji w wysokości 42.000,- złotych, z własnych środków budżetowych należy przeznaczyć 220.000,- złotych. W okresie od stycznia do maja br. przekazano z własnych dochodów budżetowych na wypłatę dodatków mieszkaniowych kwotę 154.600,- złotych i był to najwyższy udział - 43% własnych środków budżetowych. Chce zaznaczyć, że wypłata dodatków mieszkaniowych to problem wszystkich samorządów bez względu na ich dochody, wydatki i skalę tych dodatków. Jest potrzeba zrozumienia tej problematyki przez wszystkie strony. Nie jest to zła wola Urzędu Miasta, że dodatki mieszkaniowe są realizowane z opóźnieniem. Urząd Miasta realizuje wypłatę dodatków mieszkaniowych i inne niezbędne wydatki w takim zakresie, w jakim pozwalają dochody budżetowe miasta.
Reasumując należy stwierdzić, że w okresie styczeń - czerwiec 2003 roku kwota należnych dodatków mieszkaniowych z uwzględnieniem niezrealizowanych dodatków mieszkaniowych z uwzględnieniem niezrealizowanych dodatków mieszkaniowych z roku ubiegłego (bez odsetek i innych kosztów) wyniesie 818.000,- złotych. Przyznana dotacja na I półrocze wyniesie 310.729,- złotych. Z własnych dochodów budżetowych do pełnego sfinansowania wypłat dodatków mieszkaniowych należy przeznaczyć w tym okresie kwotę 507.000,- złotych, co przekracza dwumiesięczne dochody własne budżetu miasta. Nie widzi więc możliwości, aby jednorazowo wyasygnować tak dużą kwotę na realizację dodatków mieszkaniowych. Oczekuje, że Wysoka Rada wskaże, które wydatki należy skreślić, aby zrealizować wypłatę dodatków mieszkaniowych. Jest Ośrodek Kultury i Przedszkole Miejskie, które otrzymują się z dochodów własnych. Jest w stanie przygotować każdą zmianę w budżecie miasta.
Wnioski do wyjścia z obecnej sytuacji:
odnośnie realizacji dodatków mieszkaniowych za rok ubiegły to Spółdzielnia Mieszkaniowa w Sejnach wkroczyła na drogę egzekucji komorniczej. Tylko wycofanie przez Spółdzielnię Mieszkaniową tytułów wykonawczych i podpisanie przedstawionej wcześniej ugody stwarza realną szansę wywiązania się Miasta ze swoich zobowiązań. Jeżeli Spółdzielnia Mieszkaniowa nie wycofa się z komornika to nic nie może zrobić. Być może komornik będzie miał szczęście i ściągnie należne pieniądze z budżetu miasta.
Odnośnie realizacji bieżących dodatków mieszkaniowych to będą one przekazywane sukcesywnie w miarę otrzymywanych dotacji oraz możliwości finansowych budżetu. Miasto chce uregulować do końca czerwca br. Dodatki należne w tym roku. Należności są nie tylko do Spółdzielni Mieszkaniowej, ale też do innych podmiotów np. ZGKMWiK. Będzie to możliwe w przypadku zaciągnięcia kredytu obrotowego długoterminowego w kwocie 400.000,- złotych, może być on częściowo przekazany na sfinansowanie wypłat bieżących dodatków mieszkaniowych (planuje się przeznaczyć kwotę 100.000,- zł na pokrycie dodatków mieszkaniowych). W związku z zablokowaniem konta, nie ma możliwości dokonania wypłat bieżących ani uruchomienia kredytu.
Burmistrz Miasta - Pan Jan Stanisław Kap - chce przypomnieć, że sytuacja finansowa miasta stała się tragiczna w 1998 roku i ma związek z realizacją inwestycji pt. „Budowa oczyszczani ścieków i głównych kolektorów sanitarnych dla miasta Sejny”. Przetarg został wyłoniony na kwotę 9.200.000,- złotych. Po miesiącu nastąpiła cesja na kwotę 9.800.000,- złotych. Montaż finansowy tego przedsięwzięcia wyglądał następująco:
- pożyczka z NFOŚiGW - 2.802.000,- zł,
- dotacja z NFOŚiGW - 2.802.000,- zł,
- dotacja z Urzędu Wojewódzkiego - 1.400.000,- zł,
- cztery pożyczki z WFOŚiGW - 700.000,- zł.
Już w tym momencie następuje niedoszacowanie tej inwestycji o 2.100.000,- złotych, które należy spłacić z własnych środków budżetowych. Dodatkowo (w 1998 r.) został wyłoniony drugi wykonawca oczyszczalni tj. ABB W-wa. Kontrakt podpisano na kwotę 1.950.000,- złotych z tej kwoty PHARE dofinansowało 625.000,- złotych. Pozostało do spłacenia 1.325.000,- złotych. Zobowiązania te trzeba było realizować przez całą poprzednią kadencję a kwoty sporne około 1.390.000,- złotych są przedmiotem spraw sądowych. Na kwotę około 1.390.000,- złotych składają się:
kwota 976.000,- złotych to zobowiązania warunkowe ( nie zostały przyjęte i potwierdzone faktury wystawione przez WPRI Suwałki),
kwota 414.000,- złotych to zobowiązania wymagalne z terminem spłaty po ewentualnym wyroku sądowym.
W maju odbyło się pierwsze posiedzenie Sądu po apelacji, która miała miejsce w marcu br. Już zdjęto z naszych zobowiązań kwotę 30.000,- złotych za nadzór WPRI Suwałki. Jest to sytuacja jaką zastano w 1998 roku, która była związana z mylnym montażem finansowym budowy oczyszczalni ścieków. Niedoszacowanie finansowe tej inwestycji kształtowało się na poziomie 3 - 3,5 miliona złotych. Wszystkie te pieniądze należy spłacić z własnych dochodów budżetowych miasta. W czerwcu spłaci się ostatnią ratę trzeciej pożyczki w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku. W dniu jutrzejszym jest posiedzenie Rady Nadzorczej WFOŚiGW w Białymstoku, jeżeli zaakceptują umorzenie to będzie koniec czwartej pożyczki z WFOŚiGW. Jeżeli nie będzie zgodny na umorzenie to w sierpniu br. Nastąpi spłata ostatniej raty. Dla ABB pozostały 4 raty z czego ABB Centrum Automatyki we Wrocławiu umorzyło 2 ostanie raty w wysokości 58.400,- złotych. Do spłacenia pozostała tylko rata majowa i czerwcowa. Będzie więc spłacony dług dla ABB w wysokości 840.000,- złotych i nie będą naliczane odsetki od tej kwoty. Były ciężkie pertraktacje, ale z ludźmi zawsze można się dogadać.
Bez znajomości tych kwot, o które była niedoszacowana finansowo inwestycja pt. „Budowa oczyszczalni ścieków i głównych kolektorów sanitarnych dla miasta Sejny” trudno jest rozmawiać o dzisiejszych kłopotach finansowych miasta. Konsekwencje poprzednich decyzji ponosiła poprzednia Rada Miasta, ponosić będzie obecna i przyszła Rada Miasta.
Radny Marian Auron - jako pierwszy podpisał się pod wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta. Jest zawiedziony bo otwarcie było trochę z boku tematu, bo skupiło się wszystko na Spółdzielni Mieszkaniowej. W całej sprawie chodzi o dodatki mieszkaniowe globalnie. Osobiście chce się skupić na aktualnej sytuacji w temacie dodatki mieszkaniowe. Problem z dodatkami mieszkaniowymi zaczął się, jak Burmistrz Miasta pokrył inne zobowiązania pieniędzmi, które były przeznaczone na dodatki mieszkaniowe w kwocie 134.000,- złotych. Tak pisze w swoim protokole inspektor Najwyższej Izby Kontroli (odczytał fragment protokołu NIK, który stanowi załącznik do niniejszego protokołu). Jest to naruszenie dyscypliny budżetowej i jest to czyn karalny. Trzeba też pamiętać, że wykorzystanie dotacji celowej na inne cele powoduje, że nie można ubiegać się o taką dotację przez okres 3 lat. Uważa, że Burmistrza Miasta działał na niekorzyść miasta z racji tej, że miasto może być pozbawione dotacji przez okres 3 lat. Pogrążył Urząd Miasta finansowo, który stał się niewypłacalny. Takie postępowanie jest naganne. Zadłużenia na dodatki mieszkaniowe na koniec 2001 roku wyniosły ponad 90.000,- złotych, z tego dla Spółdzielni Mieszkaniowej 86.000,- złotych. Rok 2002 to rok wyborczy i realizacja budżetu była skierowana na pozyskanie wyborców. Nietrafione inwestycje i zaległości w wypłacie dodatków doprowadziły do przekroczenia zaplanowanego deficytu budżetowego o kwotę ponad 174.000,- złotych. Brak działań ze strony Urzędu Miasta, a tylko oczekiwanie na dotację od Wojewody Podlaskiego, doprowadziło do zaległości z tytułu dodatków mieszkaniowych na koniec 2002 roku w wysokości 260.000,- złotych. Jest to zawarte w informacji Pani Skarbnik, która była przekazana wszystkim radnym. Chce przedstawić, jak wyglądała realizacja dodatków mieszkaniowych w 2002 roku. Może też powiedzieć, że Urząd Miasta w przeliczaniu dodatków mieszkaniowych przez Wojewodę Podlaskiego nie był pokrzywdzony. Dysponuje danymi z Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego, które wskazują, że:
w I kwartale 2002 r. województwo podlaskie uzyskało dotacje na dodatki mieszkaniowe w wysokości 59,5% a Miasto Sejny 59,1%,
w II kwartale 2002r. jest to odpowiednio 78,8% i 81,9% a więc znacznie ponad średnią,
w III kwartale średnia wojewódzka wynosi 34,4% a Miasta Sejny 34,5%,
w IV kwartale średnia wojewódzka wynosi 22,0% a Miasta Sejny 22,1%.
Wskazuje to, że przy podziale dotacji przez Podlaski Urząd Wojewódzki nie było krzywdy dla Urzędu Miasta Sejny. Nie można więc narzekać, że ze strony Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego coś źle się działo.
Zgodnie ze sprawozdaniem z wykonania budżetu za 2002 rok można przeczytać, że plan po zmianach w dodatkach mieszkaniowych wyniósł 1.025.256,- złotych. Wykonanie budżetu na dodatki mieszkaniowe wyniosło 906.298,- złotych co stanowi 88,4 planu a w pieniądzach stanowi to deficyt w wysokości 118.958,- złotych. Zaległości na dodatki mieszkaniowe na koniec 2002 roku wyniosły ponad 260.000,- złotych. Należy więc domniemywać, że różnica ponad 141.000,- złotych to ukryte i niezapłacone dodatki za rok 20001. Wskazuje to na to, że zaległości w dodatkach mieszkaniowych będą przesuwane z roku na rok, aby doczekać się lepszych czasów i uda się ten problem rozwiązać. Należy zaznaczyć, że Miasto Sejny uzyskało więcej środków na dodatki mieszkaniowe, niż wynosi średnia wojewódzka. Trzeba też przytoczyć zapis z protokołu NIK, że na 12 złożonych wniosków przez Urząd Miasta Sejny, tylko 1 był sporządzony prawidłowo. Należy więc zastanowić się, czy zapotrzebowanie na dotację jest robione pod potrzeby Urzędu.
W materiałach, które otrzymał na 2003 nie ma informacji w jaki sposób zostaną pokryte zobowiązania z tytułu dodatków mieszkaniowych za rok 2002 i rok bieżący. Zachodzi też pytanie czy nie doprowadzi to do zwiększenia zaległości na koniec tego roku. Z informacji wynika, że zaległości na 20 maja br. stanowią kwotę ponad 307.000,- złotych z tego ponad 130.000,- złotych to zobowiązania roku ubiegłego. Do zobowiązań nie ma dotacji i należy je pokryć z własnych środków budżetowych. W informacji nie ma też danych o środkach potrzebnych na pokrycie zobowiązań z tytułu dodatków mieszkaniowych w 2003 roku. Posiadanie takich danych dałoby obraz o jaką kwotę ubiegamy się w stosunku do ogólnej sumy dodatków i jaką kwotę otrzymujemy w stosunku do złożonego zapotrzebowania i do ogólnej sumy. Z przedstawionej informacji wynika, że w I kwartale otrzymaliśmy dotację w wysokości 76% a w II kwartale 49%. Dysponuje pismem z Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku z dnia 23 maja 2003 r. na temat dodatków mieszkaniowych, z którego wynika, że średnia wojewódzka na dodatki mieszkaniowe wynosi 76,4% a Miasto Sejny otrzymało 76% co stanowi kwotę 183.809,- złotych, z tego w styczniu - 61.299,- złotych (przekazane 31.I.2003 r.), w lutym - 61.299,- złotych (przekazane 19.II.2003r.) i w marcu - 61.301,- złotych (przekazane 10.III.2003 r.). Nie może więc przejść obojętnie do wypowiedzi Pani Skarbnik, która obciąża Spółdzielnię Mieszkaniową o wnoszenie spraw sądowych i egzekucyjnych. Dziwnym trafem dotacja za I kwartał 2003 r. wpływała regularnie co miesiąc do Urzędu Miasta a pieniądze z tytułu zaległości dla Spółdzielni Mieszkaniowej znalazły się w dniu wyroku tj. 18 marca 2003 roku. Zachodzi więc pytanie, co robiono z pieniędzmi z tytułu dotacji na dodatki mieszkaniowe przez cały kwartał? W jaki sposób były one wykorzystywane? Czy leżały na koncie, czy też pokryte zostały inne zobowiązania?
W II kwartale 2003 roku Urząd Miasta otrzymał na dodatki mieszkaniowe kwotę 126.806,- złotych, były to comiesięczne raty w granicach 42.000,- złotych, które były przekazywane w terminie.
Na dzień dzisiejszy zaległości w wypłacie dodatków mieszkaniowych są bardzo poważne i chce wiedzieć w jaki sposób ułożony będzie budżet i w jakim kierunku pójdą zmiany, aby te zobowiązania zrealizować. Chce też zapytać w jaki sposób została rozliczona dotacja na dodatki mieszkaniowe w I kwartale 2003 roku? Czy jest prawdą, że Urząd Miasta zwrócił dotację na dodatki mieszkaniowe w kwocie 40.000,- złotych do Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego i jakie są tego przyczyny?
Z informacji, którą otrzymał od Pani Skarbnik wynika, że do dnia 31 maja br. Urząd Miasta musi uregulować pilne płatności, ale nie ma tam dodatków mieszkaniowych, które są wymagalne. Jak do zobowiązań doda się zaległości z tytułu dodatków mieszkaniowych to kwota zobowiązań będzie o wiele większa i trzeba to wyjaśnić.
Burmistrz Miasta w swojej wypowiedzi „zahaczył” o historię związaną z budową oczyszczalni ścieków. Chce więc zapytać, czy jest prawdą, że WPRI Suwałki i Hydrocentrum Warszawa występowali z propozycją zawarcia ugody w zakresie spłat długu? Jeżeli tak, to jakie było stanowisko Burmistrza Miasta?
Nie będzie rozszerzał tego, co o Spółdzielni Mieszkaniowej powiedziała Pani Skarbnik tylko chce zaznaczyć, że Spółdzielnia Mieszkaniowa chciała zawrzeć ugodę. Było spotkanie w Spółdzielni Mieszkaniowej, na które zaprosili Pana Burmistrza z całą świta, ale nikt nie przyszedł na to spotkanie. Nie było więc można zawrzeć ugody i od tego czasu jak za tym towarzystwem zatrzasnęły się drzwi Spółdzielni Mieszkaniowej, to nikt więcej nie przyszedł i nie dzwonił. Prosi więc o trochę samokrytyki. Przy pierwszym spotkaniu, które odbyło się w Banku PKO przy udziale Przewodniczącego Rady Miasta były podane na piśmie propozycje Spółdzielni Mieszkaniowej i jak ma wyglądać ugoda.
Dzisiejszą sesję zwołali po to, aby powiedzieć co boli i szukać rozwiązań z obecnej sytuacji finansowej miasta, bo może to rzutować na dalsze funkcjonowanie miasta.
Radna Weronika Pogorzelska - chce odnieść się do wypowiedzi radnego Mariana Aurona. W wypowiedzi radnego wielokrotnie przewijał się wątek, że Miasto Sejny nie zostało skrzywdzone i dotacje na dodatki mieszkaniowe były w granicach średniej wojewódzkiej. Osobiście nie słyszała nigdy skargi na to, że Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku skrzywdził Sejny przy podziale dotacji na dodatki mieszkaniowe. Radny Marian Auron nie może zrozumieć, że problem polega na czym innym. Dotacja na dodatki mieszkaniowe z Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku stanowi 50% zapotrzebowania i to jest największy problem, który spowodował krytyczną sytuacje w wypłacie dodatków mieszkaniowych i budżecie miasta. Miasto musi brakujące środki znaleźć z dochodów własnych, a takich środków nie ma. Dochody Miasta są na jednakowym poziomie i dodatkowe obciążenia budżetowe, w obecnej sytuacji finansowej Miasta Sejny, powodują kryzys finansowy. Nie wystarczy pokazać, że Podlaski Urząd Wojewódzki nas nie krzywdzi, bo daje dotację na poziomie średniej wojewódzkiej, ale radny powinien sobie zdawać sprawę, że do kasy miasta wpływa o wiele mniej pieniędzy niż wynika to z zapotrzebowania i trzeba wskazać źródła pokrycia tej różnicy. Nie byłoby problemu przy pełnej dotacji, która wynika ze złożonego zapotrzebowania. Śmie twierdzić, że przy pełnej realizacji zapotrzebowania byłaby nadwyżka budżetowa. Nie może być takich porównań, jakie przedstawił radny Marian Auron. Dla innych miast, które nie są tak zadłużone, jak Miasto Sejny, nie ma zapewne problemu ze znalezieniem potrzebnych kwot na realizację dodatków mieszkaniowych. Inne samorządy mogą mieć nadwyżkę budżetową czy zaciągnąć kredyt na ten cel a Miasto Sejny takich możliwości nie ma i to trzeba brać pod uwagę. Nie należy porównywać do średniej wojewódzkiej, tylko trzeba patrzeć na sytuację i możliwości finansowe naszego miasta. W wypowiedzi radnego Mariana Aurona zabrakło realnego podejścia do zaistniałej sytuacji.
Radny Andrzej Mocarski - Przewodniczący Rady Miasta - prosi, aby wypowiedzi radnych były zakończone konkretnymi wnioskami i ogranicza czas jednorazowej wypowiedzi do 10 minut. Prosi też, aby zakończyć temat dodatków mieszkaniowych i przejść do drugiego tematu, bo w tej chwili te tematy zazębiają się i można się w tym wszystkim pogubić.
Pani Halina Chomicz - Skarbnik Gminy Miasta Sejny - chce jeszcze raz wrócić do roku 2001. To co powiedział Pan Prezes cytując protokół Najwyższej Izby Kontroli to jest tylko część prawdy. Pan inspektor NIK odniósł się tylko do jednego kwartału, tam gdzie nie było zaległości w stosunku do Spółdzielni Mieszkaniowej. Tylko raz się zdarzyło, że Podlaski Urząd Wojewódzki wyrównał dodatki mieszkaniowe z I kwartału. Rok nie zaczyna się od maja do września, ale od stycznia do grudnia. Jeżeli w styczniu, lutym, marcu i kwietniu otrzymali 129.000,- złotych, w tym w kwietniu ani złotówki. Za ten okres wypłacono dodatków mieszkaniowych na kwotę 402.000,- złotych to z własnych środków dopłacono kwotę 273.000,- złotych. Opowieści Pana Prezesa, że dotacja jest przeznaczana na inne cele jest wielkim nieporozumieniem. Tak nie można ludziom tłumaczyć. Jeżeli za okres 4 pierwszych miesięcy roku dopłaca się do dodatków mieszkaniowych kwotę 273.000,- złotych to prosi, aby Pan Prezes nie mówił, że robi z pieniędzmi z dotacji na dodatki mieszkaniowe nie wiadomo co. Raz się zdarzyło, że Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku wyrównał dotację na dodatki mieszkaniowe i tych pieniędzy nie oddano. Nie oznacza to, że te pieniądze były wydatkowane na korty tenisowe, czy przepite. Pomimo tych dodatkowych pieniędzy i tak z budżetu Miasta (własnych środków) trzeba było dołożyć bo zabrakło pieniędzy. Oddając te pieniądze to jeszcze większe braki na dodatki mieszkaniowe. Myśli, że nie trzeba tu dużo wyobraźni i dobrej woli, aby to zrozumieć. Od lipca do grudnia 2001 roku otrzymało miasto 272.000,- złotych a wypłaciło dodatki mieszkaniowe na kwotę 564.000,- złotych. Prosi więc, aby nie powtarzać bzdur, że dotacja była wykorzystana na inne cele.
Odnośnie 2002 roku to nikt nie ma pretensji do Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku odnośnie realizacji dotacji na dodatki mieszkaniowe. Dotacje te są realizowane przez Podlaski Urząd Wojewódzki w takim samym stopniu lub w wyższym niż dla pozostałych miasta. Trzeba sobie uświadomić, że dodatki mieszkaniowe stanowią 16% dodatków bieżących w skali roku. Kwotowo jest to ponad 1,1 - 1,2 miliona złotych i to stanowi problem, z którym nie możemy sobie poradzić. Chce też dodać, że przelew z Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego wychodzi 31 stycznia a na rachunek Urzędu Miasta trafia po kilku dniach. Prosi, aby nie mówić, że jakieś pieniądze na dodatki mieszkaniowe nie były wypłacone i być może są trzymane na lokacie bankowej. W I kwartale wypłacono dodatki na kwotę 120.000,- złotych z własnych środków a ogólnie 320.000,- złotych. W trakcie kwartału okazało się, że nie można rozliczyć dodatków mieszkaniowych za ubiegły rok. Nie jest więc tak, że tu siedzi kupa tumanów i nie potrafi sporządzić wniosków i rozliczyć dotacji, tylko dlatego, że wypłacone dodatki mieszkaniowe w I kwartale br. z roku ubiegłego nie mogły być uwzględnione do rozliczenia dotacji. Nie było więc tak, że Urząd Miasta zwrócił pieniądze na dodatki, tylko została pomniejszona dotacja na II kwartał. Biorąc to pod uwagę mówiła, że bardzo zależy na tym, aby dodatki mieszkaniowe należne od stycznia do czerwca zostały wypłacone, bo od tego zależy czy będzie pomniejszana dotacja na następny kwartał. Pomniejszane jest też rozliczenie dotacji z tego względu, że w ZGKMWiK w Sejnach są niższe są niższe ceny 1 m odtworzeniowego powierzchni w zasobach komunalnych niż w obwieszczeniu Wojewody Podlaskiego. Musimy sobie pomniejszać o 15% dotację otrzymaną z Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego. Tak będzie do czasu podjęcia przez Radę Miasta uchwały o zwiększeniu ceny 1 metra powierzchni odtworzeniowej w zasobach komunalnych.
Burmistrz Miasta - Pan Jan Stanisław Kap - chce dodać, że w poprzednich latach dofinansowanie dodatków mieszkaniowych z Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego było nie mniejsze niż 75%. Chce potwierdzić to co zauważyła radna Weronika Pogorzelska i w swojej wypowiedzi ujęła Pani Skarbnik. Podlaski Urząd Wojewódzki nas nie krzywdzi odnośnie dotacji na dodatki mieszkaniowe. Niepotrzebna więc są te żałosne telefony do Pana Tumiela, które wywołują tylko uśmiechy. Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku dzieli dotację w takiej wysokości, jaką otrzyma do budżetu. Mówiąc o mniejszej dotacji, która z 75% spadła do 46% pokazuje się skalę problemu. Każde zmniejszenie dotacji powoduje, że brakującą kwotę musimy znaleźć w dochodach własnych, czyli z podatków naszych mieszkańców. Tak drastyczny spadek dotacji spowodował, że miasto musiało dopłacić ponad 600.000,- złotych na dodatki mieszkaniowe w 2002 roku. Kwota ta przekroczyła możliwości finansowe miasta i stąd jest dzisiejszy problem. Dlatego też chcieli rozmawiać o rozłożeniu zaległości finansowych w stosunku do Spółdzielni Mieszkaniowej, tak zrobiono z niekorzystną umową z ABB i rozłożono kwotę 700.000,- złotych na 24 raty.
Odnośnie wystąpienia WPRI Suwałki i Hydrocentrum Warszawa z propozycja ugody to chce wiedzie o jaki okres chodzi. Czy to miało być w 1999 roku, czy w innym terminie.
Radny Marian Auron - chodzi o propozycję z tego roku.
Burmistrz Miasta - Pan Jan Stanisław Kap - w tym roku nie było żadnej propozycji ze strony WPRI Suwałki i Hydrocentrum Warszawa o zawarcie ugody.
Pani Skarbnik tłumaczyła, że zaległości w 2001 roku nie były regulowane dopiero od sierpnia a nie w II kwartale 2001 r. Do Banku Ochrony Środowiska miasto spłaca od 2001 roku tą samą kwot miesięcznie i nie miało to przełożenia na zaległości w wypłacie dodatków mieszkaniowych. Miesięcznie jest to kwota 7.000,- złotych. Tak samo są regulowane raty dla ABB. To, że w II kwartale 2001 r. było większe dofinansowanie to mogło tylko cieszyć, że było więcej środków własnych.
Radny Waldemar Kwaterski - chce się wypowiedzieć jako osoba, która kontynuuje pracę radnego i była członkiem Zarządu Miasta w poprzedniej kadencji. Nie jest nikomu tajemnicą, że Miasto Sejny przez cały czas balansuje na skraju bankructwa i główną przyczyną tego stanu rzeczy jest inwestycja pn. „Budowa oczyszczalni ścieków i głównych kolektorów sanitarnych dla Miasta Sejny”, która nie jest adekwatna do potrzeb naszego miasta. Nie ma co się oszukiwać, że ktoś nie wie, jakie są przyczyny balastowania miasta na skraju bankructwa. Uważa, że trzeba mówić o generalnych sprawach a nie o szczegółach. Chce przedstawić 2 łańcuchy, które uzmysłowią, że radni są w komfortowej sytuacji. Pierwszy łańcuch to budżet państwa - Podlaski Urząd Wojewódzki - Urząd Miasta - Spółdzielnia Mieszkaniowa - ZGKMWiK i wspólnoty mieszkaniowe. Z braku pieniędzy w budżecie państwa jest momentalne odbicie w całym łańcuchu. Brakuje pieniędzy dla Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego, Urzędu Miasta, Spółdzielni Mieszkaniowej, ZGKMWiK i wspólnot mieszkaniowych. Spółdzielnia Mieszkaniowa i ZGKMWiK mówią, że im, zgodnie z prawem, należą się pieniądze na dodatki mieszkaniowe i oni mają rację, ale jest druga strona Miasto , które nie ma pieniędzy. Jest to łańcuch, który pokazuje problem obiektywny. Nie ma co się oszukiwać, bo argumentami każda ze stron może do wieczora siebie „zajeździć” i nie załatwi się problemu. Jest też drugi łańcuch, który uważa za najszczęśliwszy to Spółdzielnia Mieszkaniowa - Prezes Spółdzielni i radny Marian Auron, który jest jednocześnie Prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej w Sejnach i musi dbać o interesy Spółdzielni Mieszkaniowej. Z tego co wie, to sytuacja finansowa Spółdzielni Mieszkaniowej w Sejnach jest też dramatyczna. Jako radny zna sytuację finansową Miasta i chce to jakoś powiązać a nie może. Uważa, że nie ma innego wyjścia jak siadać do stołu i się dogadać. Można sobie udowadniać kto i kiedy wysłał pisma, ale to nie rozwiąże problemu i nie dojdzie się do żadnego rozwiązania. Dzisiejsze spotkanie było bardzo potrzebne, ale należy siadać i rozmawiać, jak ten problem rozwiązać. Tylko rozmowy, negocjacje i „gorące” telefony na linii Urząd Miasta - Spółdzielnia Mieszkaniowa mogą doprowadzić do kompromisu w sprawie dodatków mieszkaniowych. Zwraca się do Przewodniczącego Rady Miasta, aby poprowadził tak dyskusję, aby wyjść z sesji z konkretnymi rozwiązaniami.
Radny Andrzej Mocarski - Przewodniczący Rady Miasta - cieszy się, że radny Waldemar Kwaterski poruszył ten temat. Otrzymał pismo od Burmistrza Miasta, który daje pewne propozycje. Osobiście uczestniczył w 3 spotkaniach i uważa, że jego rola mediacyjna się skończyła. Nie doprowadził do rozwiązania tematu. Przedstawił pismo - wniosek Burmistrza Miasta w sprawie powołania przedstawicieli Rady Miasta Sejny do spotkania z Zarządem i Radą Nadzorczą Spółdzielni Mieszkaniowej w Sejnach w celu wynegocjowania porozumienia satysfakcjonującego obie strony. Zaproponował, aby w skład zespołu weszli: radne Małgorzata Gruda i Barbara Łuba oraz radny Zdzisław Daniłowicz. Wniosek umotywował tym, że dotychczasowe rozmowy Burmistrza Miasta, Skarbnika Gminy Miasta Sejny i Przewodniczącego Rady Miasta nie przyniosły spodziewanych rezultatów. Uważa, że ten wniosek idzie w kierunku wypowiedzi radnego Waldemara Kwaterskiego, aby siadać do stołu i rozmawiać na temat rozwiązania problemu dodatków mieszkaniowych. Osobiście również podpisuje się pod wypowiedzią radnego Waldemara Kwaterskiego bo tylko bezpośrednie rozmowy mogą ten problem rozwiązać. Wszyscy obecni na tej sali reprezentują społeczeństwo naszego miasta, które oczekuje rozwiązania problemu dla dobra Miasta Sejny i Spółdzielni Mieszkaniowej. Sprzyjać temu powinien fakt, że radny Marian Auron jest Prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej i radnym Rady Miasta, składał ślubowanie, że będzie pracował dla dobra miasta. Padły propozycje ze strony radnego Waldemara Kwaterskiego i Burmistrza Miasta. Oddaje te propozycje do dyskusji. We wniosku Burmistrza Miasta są podane nazwiska. Chciałby wiedzieć, czy zaproponowane osoby wyrażają zgodę na pracę w takim zespole.
Radna Małgorzata Gruda - przez cały czas powołujemy się na trudności finansowe, które zostały spowodowane budową oczyszczalni ścieków i głównych kolektorów sanitarnych, ale nic się nie mówi, że w ostatnich 4 latach były prowadzone inwestycje. Chodzi o kolektory sanitarne na ulicy Łąkowej i Jeziornej oraz wodociąg na ulicy Konopnickiej. Inwestycje te miały być trafione a okazuje się, że nie przynoszą one spodziewanych korzyści. Miały to być namacalne pieniądze, które mogły być wykorzystane do spłacenia zobowiązań. Te inwestycje nie przyniosły i nie przynoszą korzyści a spływ pieniędzy za ścieki jest znikomy. Za I kwartał tego roku jest wpłata w wysokości 1.500,- złotych za ścieki z ul. Łąkowej i Jeziornej.
Burmistrz Miasta - Pan Jan Stanisław Kap - odnośnie spływu pieniędzy za ścieki z ulicy Łąkowej i Jeziornej to w przedłożonej informacji przez ZGKMWiK wkradł się błąd. Powinna być kwota 15.000,- złotych a nie 1.500,- złotych.
Radna Małgorzata Gruda - zobowiązania wobec EKOLOBUD-u wynoszą 521.000,- złotych. Ten punkt porządku obrad właściwie wiąże się z drugim punktem bo są to sprawy finansowe Miasta Sejny. Jeżeli będzie wola, aby siąść do rozmów to sprawa dodatków będzie załatwiona, ale zostanie jeszcze sprawa pozostałych zobowiązań. Rozumie podenerwowanie Pani Skarbnik, bo sytuacja finansowa Miasta Sejny jest kryzysowa, ale nie można komuś zarzucać, że ktoś chce źle. Sądzi, że Pan Marian Auron jako radny Rady Miasta przyszedł przygotowany i obrazowo przedstawił sytuację w sprawie wypłat dodatków mieszkaniowych. Pieniądze na dodatki mieszkaniowe nie były płacone w terminie. W tej chwili jest jeden wniosek w sprawie dodatków mieszkaniowych, trzeba siada do rozmów, ale nie można odchodzić od tematu spłaty dalszych zobowiązań. W dniu dzisiejszym muszą radni usłyszeć, jak będą spłacane pozostałe zobowiązania, które są wyższe od zobowiązań za dodatki mieszkaniowe. Nie można obciążać radnego Mariana Aurona, że jest on przyczyną tego wszystkiego co się stało (komornik zajął konto). Tak nie jest. Radny Marian Auron działał zgodnie z prawem i żąda tylko swoich pieniędzy, które należą się członkom Spółdzielni Mieszkaniowej.
Skarbnik Gminy Miasta Sejny - Pani Halina Chomicz - z informacji wynika jaka jest sytuacja finansowa Miasta Sejny. Sytuacja jest bardzo zła i nikogo o tym nie musi przekonywać. Nie sądzi, aby do końca roku udało się spłacić wszystkie zobowiązania. Przewiduje, że na koniec roku pozostaną zobowiązania w granicach 600.000,- złotych. Po 4 miesiącach już widzi, że nie będą zrealizowane wszystkie dochody. Trzeba ściągnąć wszystkie podatki i jest prośba, aby nie było umorzeń podatkowych. Sytuację może polepszyć zaciągnięty kredyt. W sprawie zaciągnięcia kredytu rozmawiała z Regionalną Izbą Obrachunkową. Pytała czy są jakieś szansę na taki kredyt, biorąc pod uwagę 59% wskaźnik obsługi zadłużenia. Wywnioskowała, że taka szansa jest, ale nie można uruchomić kredytu, bo jest komornik na koncie. Życzeniem jest, aby komornik odblokował konto. Na dzień dzisiejszy na koncie jest 10.000,- złotych na minus. Nie mogła więc powiedzieć, że do końca maja będą zrealizowane dodatki mieszkaniowe, bo brak jest pieniędzy w kasie miasta. Trzeba też zaznaczyć, że nie została przekazana dotacja dla Ośrodka Kultury w Sejnach i Biblioteki Miejskiej w Sejnach. Już dziś może też powiedzieć, że na koniec 2003 roku nie ma szans na spłacenie wszystkich zobowiązań. Chce też, aby spłacić dla EKOLOBUD-u kwotę 300.000,- złotych a pozostałą kwotę rozłożyć na raty. W tej chwili nie ma żadnych środków na realizowanie bieżących wydatków i na koniec roku muszą pozostać zobowiązania.
Radny Waldemar Kwaterski - proponuje, aby wrócić do podstawowego tematu. Zostały przedyskutowane przyczyny aktualnego stanu, zagrożenia i były też wnioski. Uważa, że temat należy finalizować.
Radna Barbara Łuba - nic nam nie da, że będziemy mówić o braku odpowiedniej dotacji z Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego. Podlaski Urząd Wojewódzki może nam nie dać nic, a my musimy znaleźć pieniądze na dodatki mieszkaniowe bo jest to zadanie własne gminy. Wiadomo, że samorządy na ten cel nie mają pieniędzy, ale nikt na to nie będzie zwracał uwagi. Są decyzje i muszą za nimi pójść pieniądze. Od 1998 roku słyszy tylko o oczyszczalni. Chce powiedzieć, że jest ciągłość władzy i nic nie daje mówienie o długach poprzedników. Jest sprawa w sądzie, który rozstrzygnie co z tego będzie. W poprzedniej kadencji były inwestycje i są następne długi. Nie mówi się o protokole NIK, w którym jest napisane, że zawyżamy dotacje i nierzetelnie sporządzamy wnioski o dotację. Nie jest do pomyślenia, że urzędnik państwowy pracujący pod ustawą o finansach publicznych nierzetelnie sporządzał wnioski o dotacje na dodatki mieszkaniowe. Chce wiedzieć, czy ktoś z tego tytułu poniesie jakieś konsekwencje i czy jest już odpowiedź do NIK w sprawie zaleceń pokontrolnych? Jak może siadać do rozmów z Prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej w Sejnach kiedy Burmistrz Miasta zapłacił już odsetki a teraz chce wyznaczyć osoby do negocjacji. Jeżeli są sporządzane nierzetelnie wnioski to nie wie co jeszcze znajduje się w dokumentach. Uważa, że raz wstawiona kwota nie może być kilka razy zmieniana. Pracuje jako księgowa od 20 lat i nie wyobraża sobie takiej sytuacji.
Burmistrz Miasta - Pan Jan Stanisław Kap - nie ma mowy, aby ktoś poniósł konsekwencje za składanie wniosków. Dotacja na dodatki mieszkaniowe z budżetu państwa jest bardzo rzetelnie rozliczana. Odnośnie przyznawania dodatków mieszkaniowych na podstawie wniosków zawierających dane spełniające ustawowe wymogi i w kwotach obliczonych zgodnie z obowiązującymi przepisami to ZGKMWiK w Sejnach został poinformowany, aby dane z odczytu wodomierza były z ostatniego miesiąca przed wydaniem decyzji. Do Spółdzielni Mieszkaniowej wystąpiono z pismem o uczulenie osoby odczytujące wodomierze, aby miała wgląd na wodomierz bo są bardzo wysokie różnice. Została tez przeprowadzona rozmowa, aby zwiększyć nadzór nad postępowaniem prowadzonym przy rozpatrywaniu wniosków złożonych w celu przyznania dodatku mieszkaniowego.
Radna Małgorzata Gruda - aby zakończyć temat dodatków mieszkaniowych to musi sobie odpowiedzieć, jakie są zagrożenia związane z realizacją dodatków mieszkaniowych. Co się stanie w sytuacji, kiedy nie dojdzie do ugody pomiędzy Radą Miasta i Spółdzielnią Mieszkaniową w sprawie uregulowania zobowiązań za dodatki mieszkaniowe? Jakie będą skutki w sytuacji kiedy z konta Urzędu Miasta nie zejdzie komornik? Prosi, aby o tym otwarcie powiedzieć na dzisiejszej sesji, aby każdy radny miał świadomość zagrożeń.
Pani Halina Chomicz - Skarbnik Gminy Miasta Sejny - bardzo ciężko jest pracować w sytuacji kiedy konto jest zablokowane. Jeżeli komornik nie zejdzie z konta i nie da rady wyegzekwować należnej kwoty to będzie konto zablokowane aż do skutku. W mieście jest taka sytuacja, że nie ma własnych środków budżetowych tylko funkcjonuje się na kredycie krótkoterminowym w wysokości 250 tysięcy złotych. Chce zaznaczyć, że przed komornikiem są pobory, alimenty i ZUS-y. To może być wypłacone w sytuacji kiedy będzie nadwyżka środków budżetowych.. Tak się składa, że od stycznia takiej nadwyżki nie ma.
Radna Małgorzata Gruda - sytuacja jest poważna i Rada Miasta musi na ten temat porozmawiać.
Radny Andrzej Mocarski - Przewodniczący Rady Miasta - zagrożenia są w obu punktach obrad dzisiejszej sesji. Myśli, że trzeba sprecyzować jakie są zagrożenia. Wywnioskował, że jest zagrożona wypłata wynagrodzeń. Dla pracowników Urzędu Miasta i jednostek podległych.
Radny Waldemar Kwaterski - w „Gazecie Współczesnej” jasno pisze, że może wejść komisarz.
Radny Andrzej Mocarski - Przewodniczący Rady Miasta - proponuje, aby przeczytać przepisy, w jakiej sytuacji może być wprowadzony komisarz. Nie jest w interesie miasta, aby był w Sejnach komisarz. Proponuje, aby wrócić do wniosku radnego Waldemara Kwaterskiego o kontynuowaniu rozmów i wniosku Burmistrza Miasta o powołaniu zespołu radnych do takich rozmów. We wniosku Burmistrza Miasta są podane 3 nazwiska: radnej Małgorzaty Gruda, radnej Barbary Łuba i radnego Zdzisława Daniłowicza. Chce wiedzieć, czy te osoby wyrażają zgodę na pracę w takim zespole?
Radny Marian Auron - ktoś tu chce żartować. Przewodniczący Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej - radny Zdzisław Daniłowicz - ma pracować w tym zespole. To jakieś nieporozumienie.
Burmistrz Miasta - Pan Jan Stanisław Kap - uważa, że na tej sali są tylko i wyłącznie radni.
Przewodniczący Rady Miasta - Pan Andrzej Mocarski - prosi, aby radni mówili, kiedy są radnymi a kiedy prezesami i przewodniczącymi rad nadzorczych. Musi wiedzieć komu udziela głosu.
Radny Marian Auron - na ostatnim spotkaniu Przewodniczący Rady Miasta poznał kto jest kim w Spółdzielni Mieszkaniowej i obiecał załatwić sprawę.
Przewodniczący Rady Miasta - Pan Andrzej Mocarski - nikomu nic nie obiecywał, tylko przekazał jakie były rozmowy. Widać, że radny Marian Auron nie rozumie co to jest negocjator pod aspiracją Przewodniczącego Rady Miasta. Został nazwany przez radnego Mariana Aurona świtą Burmistrza Miasta. Nie jest świtą i proponuje, aby radny nie używał takich słów. Osobiście też potrafi ostro odpowiedzieć, ale jako Przewodniczący Rady stara się pohamować swoje emocje i postępowanie, bo stara się przeprowadzić merytoryczne dyskusje w interesie miasta. Prosi, aby prowadzić rozsądne rozmowy i nie straszyć miasta komisarzem. Komisarz nie rozwiąże problemu miasta i po pół roku wróci się do tego samego tematu. Niech każdy odłoży animozje i podejdzie do tematu tak, aby ten temat rozwiązać.
Radna Małgorzata Gruda - została przez Pana Burmistrza zaproponowana do tego zespołu. Chce znać argumentacje Burmistrza Miasta, dlaczego jest proponowana do zespołu?
Burmistrz Miasta - Pan Jan Stanisław Kap - uważa, że radna Małgorzata Gruda zna najlepiej sytuację finansową miasta. Pracowała w poprzedniej kadencji w Zarządzie Miasta i ma niekwestionowane doświadczenie. Również Pani Barbara Łuba jest doświadczoną radną i zna dobrze problemy księgowe. Radny Zdzisław Daniłowicz zna problemy miasta i problemy finansowe Spółdzielni Mieszkaniowej.
Radny Zdzisław Daniłowicz - chce wiedzieć jakie będą mieli pełnomocnictwa ze strony Rady Miasta do rozmów z przedstawicielami Spółdzielni Mieszkaniowej?
Burmistrz Miasta - Pan Jan Stanisław Kap - w swoim wniosku napisał, że zadaniem tego zespołu jest wynegocjowanie takiego porozumienia, które zadowoli obie strony.
Radny Zdzisław Daniłowicz - już było zobowiązanie ze strony Miasta, aby Spółdzielnia Mieszkaniowa mogła zrobić następny krok. I jest cicho.
Burmistrz Miasta - Pan Jan Stanisław Kap - w dniu 30 kwietnia br. miasto wpłaciło żądane 6 tysięcy złotych a 7 kwietnia br. wszedł komornik.
Radna Barbara Łuba - dlaczego Burmistrz Miasta nie zaproponował tej komisji w listopadzie, kiedy zaczęły się problemy z wypłatą dodatków mieszkaniowych? Trzeba było wtedy powiedzieć, że nie może domówić się z Prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej i prosi o pomoc, aby nie płacić z naszych pieniędzy kosztów komornika. W tej chwili nie ma o czym rozmawiać. To Burmistrz Miasta jest odpowiedzialny, aby państwowe pieniądze wydawać jak najlepiej. Burmistrz musi dać propozycję dla radnych do przedyskutowania i ewentualnego zatwierdzenia. Tak funkcjonuje się w samorządach. Po narażeniu miasta na odsetki i koszta komornicze proponuje się, aby brała udział w negocjacjach z Prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej.
Radna Małgorzata Gruda - została zaproponowana do komisji jako mieszkaniec zasobów Spółdzielni Mieszkaniowe. Nie ulega wątpliwości, że będzie reprezentować interesy Spółdzielni Mieszkaniowej. Jest członkiem Spółdzielni Mieszkaniowej i zależy jej, aby te pieniądze do Spółdzielni Mieszkaniowej wpłynęły.
Pan Jan Stanisław Kap - Burmistrz Miasta - w dalszym ciągu uważa, że na tej sali Pani Małgorzata Gruda jest radną Rady Miasta.
Przewodniczący Rady Miasta - Pan Andrzej Mocarski - osoby zaproponowane przez Burmistrza Miasta nie wyrażają zgody na pracę w komisji a więc wniosek upada i nie będzie głosowany. W dalszym ciągu pozostaje aktualny wniosek o podjęcie rozmów pomiędzy Burmistrzem Miasta a Spółdzielnią Mieszkaniową.
Radny Marian Auron - prosi tylko o uczciwość. Jeżeli będą prowadzone rozmowy uczciwie i na podstawie dokumentów i materiałów to nie będą potrzebne żadne komisje. Taka komisja nie będzie miała żadnych pełnomocnictw bo i tak jest w ustawie napisane, że Burmistrz Miasta podejmuje decyzje jednoosobowo. Komisja może wynegocjować warunki, które nie będą odpowiadały Burmistrzowi i on tego porozumienia nie podpisze. Posiada odpowiednie dokumenty, prosi więc, aby Burmistrz Miasta przedstawił swoje i będzie można dyskutować. W dniu 19 lutego kieruje pismo w sprawie porozumienia, w którym jest napisane, że wymienione porozumienie nie zawiera zobowiązań z tytułu postanowienia Sądu Rejonowego w Suwałkach, zobowiązań bieżących z tytułu dodatków mieszkaniowych i spłaty odsetek. Prosili, aby te elementy znalazły się w treści nowego porozumienia i zaproponowali spotkanie na dzień 26 lutego 2003 r. Chce zobaczyć co przygotowała druga strona. Chce też dodać, że na spotkaniu w Spółdzielni Mieszkaniowej prosili o wystąpienie Pana Burmistrza o umorzenie odsetek. Prosi, aby Pani Skarbnik powiedziała, czy wpłynęło ze Spółdzielni Mieszkaniowej pismo o umorzenie odsetek, czy też nie wpłynęło.
Pani Halina Chomicz - Skarbnik Gminy Miasta Sejny - Burmistrz Miasta wystąpił do Spółdzielni Mieszkaniowej o umorzenie odsetek, ale otrzymała odpowiedź na nie.
Radny Marian Auron - była odpowiedź na tak i ktoś tu kłamie. Przyniesie pismo, które wysłał do Urzędu Miasta i ma na to potwierdzenie.
Pani Halina Chomicz - radny Marian Auron nie może zarzucać kłamstwa bo takiego pisma nie otrzymała.
Radna Weronika Pogorzelska - dyskusja była emocjonująca, ale ze swojej strony uważa, że nigdy dość rozmów. Tylko rozmowy i negocjacje mogą doprowadzić do konkretnych uzgodnień. Jako radna chciałaby usłyszeć, dlaczego nie doszło do ugody na dotychczasowych spotkaniach? Niech swoje racje przedstawi jedna i druga strona. Gdzie tkwi główna przyczyna braku konkretnego porozumienia?
Radny Marian Auron - przedstawił pismo z dnia 10 października 2002 r., z którego wynika, że Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej umorzył odsetki.
Pani Halina Chomicz - Skarbnik Gminy Miasta Sejny - ma tylko negatywną odpowiedź o umorzeniu odsetek z listopada 2001 roku. Tego pisma nie posiada.
Radna Małgorzata Gruda - dziwi się, że Pani Skarbnik tego pisma nie widziała bo jest podpis jego wpływu do Urzędu Miasta, choć nie widzi numeru wpływu pisma a w szanującym się urzędzie taki zapis powinien być. Jeżeli Pani Skarbnik tego pisma nie widziała to trzeba jak najszybciej sprawę wyjaśnić i dowiedzieć się kto te pismo przyjął na sekretariacie.
Przewodniczący Rady Miasta - Pan Andrzej Mocarski - proponuje, aby wrócić do tematu dodatków mieszkaniowych ogólnie a nie tylko relacji Urząd Miasta - Spółdzielnia Mieszkaniowa. Na sesje został zaproszony Pan Romuald Kisiel - Dyrektor ZGKMWiK w Sejnach, który też jest zainteresowany sprawa dodatków mieszkaniowych.
Radny Zdzisław Daniłowicz - uważa, że trzeba zakończyć ten temat i proponuje, aby jak najszybciej zorganizować spotkanie , którego termin uzgodnią Burmistrz Miasta i Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej. W spotkaniu tym ze strony Spółdzielni Mieszkaniowej powinni uczestniczyć - Prezes i Główna Księgowa a ze strony Miasta Sejny - Burmistrz i Skarbnik Gminy Miasta Sejny. Powinni w tym spotkaniu wziąć udział radcy prawni i obserwatorzy ze strony Rady Miasta. Trzeba jak najszybciej wrócić do przerwanego, ostatniego spotkania. Jako obserwatorów proponuje Pana Rafała Sławińskiego i Panią Weronikę Pogorzelską. Obserwatorzy zobaczą jak to się odbywa i przedstawią obraz tego wszystkiego. Uważa, że sprawa nie jest aż tak zła, jak to jest przedstawiane.
Radny Andrzej Mocarski - Przewodniczący Rady Miasta - dobrze, że taka dyskusja się odbywa bo to znaczy, że radnym zależy na dobrze miasta. Jeżeli radni nie dojdą do konsensusu dla dobra miasta to powinni z jedną chwilą się rozwiązać. Jak sami nie załatwimy problemów miasta to nie pomoże też komisarz i nie ma potrzeby straszenia wejściem komisarza. Mieszkańcy miasta obdarzyli radnych zaufaniem i oczekują, że będziemy rozwiązywać problemu tego miasta. W obecnej sytuacji należy wybrać taki wariant porozumienia, który będzie do przyjęcia dla Spółdzielni Mieszkaniowej i dla Burmistrza Miasta. W sytuacjach trudnych strony muszą pójść na kompromis. Animozja i nienawiść do niczego nie doprowadzi. Strony to nie tylko Burmistrz i Prezes, ale Rada Miasta, Rada Nadzorcza Spółdzielni Mieszkaniowej i wszyscy mieszkańcy. Został zgłoszony wniosek prze radnego Zdzisława Daniłowicza, aby jak najszybciej zorganizować spotkanie przedstawicieli Urzędu Miasta i Spółdzielni Mieszkaniowej w obecności obserwatorów ze strony Rady Miasta. Chce wiedzieć, czy radni maja inne propozycje.
Radny Waldemar Kwaterski - chce uzupełnić wniosek radnego Zdzisława Daniłowicza, aby jako obserwatorzy w tym spotkaniu uczestniczyli radni opozycji i koalicji (według podziału prasy regionalnej). Proponuje po 2 takich przedstawicieli.
Radny Rafał Sławiński - do tej pory wszystko odbywało się tak, że nie wiadomo, kto jest winny braku odpowiedniego porozumienia. Nie było też regularnych spotkań. Proponuje, aby Rada Miasta określiła konkretne metody i terminy.
Radny Waldemar Kwaterski - będzie można to określić po pozytywnym przyjęciu wniosku przez Radę Miasta.
Przewodniczący Rady Miasta - Andrzej Mocarski - myśli, że doprowadzenie do rozmów to najbardziej sensowny wniosek. Brak rozmów i porozumienia może doprowadzić do tego, że nie będą wypłacane pobory dla nauczycieli i pracowników jednostek podległych. Jeszcze raz chce powiedzieć, że czekanie na komisarza nic nie rozwiąże. Może tylko doprowadzić do tego, że zostaną zmniejszone dotacje do Przedszkola Miejskiego, Ośrodka Kultury i zabraknie pieniędzy na niezbędny sprzęt do ZGKMWiK w Sejnach. Apeluje do radnych o rozsądek i głębokie rozważenie wniosku.
Radny Romuald Jakubowski - rozmowy mogą toczyć się przez dłuższy okres. Czy nie ma szansy wycofania komornika, aby Urząd Miasta mógł normalnie funkcjonować? Uważa, że te rozmowy doprowadzą do rozwiązania problemu, bo innego wyjścia nie ma.
Przewodniczący Rady Miasta - Pan Andrzej Mocarski - uważa, że przy rozłożeniu zobowiązań na dłuższy okres jest możliwość spłacenia całej kwoty dla Spółdzielni Mieszkaniowej wraz z należnymi odsetkami. Trzeba tylko dobrej woli.
Radna Małgorzata Gruda - nie rozumie tego, że radni Rady Miasta mogą przez podniesienie ręki zobowiązać radnego Mariana Aurona czy innych radnych do pójścia na takie spotkanie. Pan Marian Auron jest radnym, ale i Prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej w Sejnach i Rada Miasta nie może podjąć decyzji odnośnie spotkania. Na takie spotkanie musi się zgodzić radny Marian Auron jako Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej.
Radny Andrzej Mocarski - Przewodniczący Rady Miasta - taki wniosek postawił radny Zdzisław Daniłowicz, który jest Przewodniczącym Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Pani Halina Chomicz - Skarbnik Gminy Miasta Sejny - jeżeli w dniu dzisiejszym ustali się, co ma być zawarte w tekście porozumienia ze Spółdzielnią Mieszkaniową to nie są potrzebne żadne komisje i obserwatorzy. Zawsze cos było nie tak. Jeżeli porozumienie ma dotyczyć kwoty, na której jest egzekucja komornicza i jest to temat do rozmowy i negocjacji to jest za tym. Jeżeli nie jest to temat do rozmowy, to nie ma sensu się spotykać w gronie kilkunastu osób, bo to nic nie da. Jeżeli porozumienie ma dotyczyć dodatków za 2003 rok, które na koniec maja są zobowiązaniami wymagalnymi i tu ustala się terminy płatności i zapisujemy, że w okresie trwania porozumienia Spółdzielnia Mieszkaniowa odstępuje od naliczania karnych odsetek, oczywiście przy terminowej realizacji zobowiązań zawartych w porozumieniu, to jest w stanie to w porozumieniu uwzględnić. Nie jest to sprawa prawnicza, jak próbuje się zawsze to tłumaczyć, ale dobra wola negocjujących. Tak było przy podpisaniu porozumienia z ABB Centrum Automatyki. Negocjacje były prowadzone przez kilka godzin i zakończyły się spisaniem porozumienia bez obecności prawników. Wystarczy jak księgowym zgadzają się kwoty a nie wymysły pana mecenasa. Sprawa jest prosta bo są decyzje i jest kwota dodatków mieszkaniowych i nie musi pan mecenas mówić, że coś tam napisała. Już dziś chce wiedzieć co ma być zawarte w porozumieniu. Na podstawie tego przygotuje projekt porozumienia i spotka się na roboczo z przedstawicielami Spółdzielni Mieszkaniowej i wypracuje się uzgodnienia. Osobiście jest przekonana, że nigdy nie podpisze się porozumienia, jak nie będzie dobrej woli obu stron. Pan mecenas Spółdzielni Mieszkaniowej zawsze miał uwagi do treści porozumienia. Chciałaby też wiedzieć, czy kwota zajęta przez komornika jest do negocjacji czy też nie. Jak nie jest do negocjacji to nie ma co sobie zawracać głowy tym tematem. Niech komornik robi swoje a rozmowy skierować na spłatę bieżących dodatków mieszkaniowych.
Radna Małgorzata Gruda - prosi, aby zrozumieć, że Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej wszedł na konto zgodnie z prawem. Czy ktoś uważa, że jest inaczej?
Pani Halina Chomicz - Skarbnik Gminy Miasta Sejny - zgodnie z prawem to jest, ale zawsze potrzeba w takich sytuacjach ludzkiego podejścia. Zgodność z prawem to jedno a zasady współżycia społecznego to drugie i tego tu zabrakło.
Radna Małgorzata Gruda - nikt nie kwestionuje, że zajęcie konta nastąpiło zgodnie z prawem. Pan prezes wspólnie z 6 radnymi wystąpił z wnioskiem o zwołanie sesji, aby sprawę dodatków mieszkaniowych rozwiązać. Wykazał więc dobrą wolę a stara się wykazać, że on jest wszystkiemu winny. Dzisiejsza sesja jest po to, aby sprawę rozwiązać.
Radna Barbara Łuba - prosi, aby Pani Skarbnik odpowiedziała, co zrobiłaby 31 maja br. bez zwołania dzisiejszej sesji?
Pani Halina Chomicz - Skarbnik Gminy Miasta Sejny - dzisiejsza sesja niczego nie zmienia. Jak byłyby pieniądze na koncie miasta to nie musiałby tego ściągać komornik. Miasto zapłaciłoby swoje zobowiązania. Komornik utrudnia tylko pracę.
Radna Małgorzata Gruda - sytuacja była taka, że Burmistrz Miasta i Pani Skarbnik nie reagowali na to, że jest komornik na koncie i trzeba jak najszybciej domówić się ze Spółdzielnią Mieszkaniową, aby sprawę rozwiązać. Na problemy z wypłatą dodatków mieszkaniowych zareagował Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej, który wystąpił z wnioskiem o zwołanie sesji w sprawie wypłaty dodatków mieszkaniowych i chce, aby doszło do spotkania Burmistrza i przedstawicieli Spółdzielni Mieszkaniowej w celu rozwiązania tego problemu. Odnosi wrażenie, że ktoś tego nie chce zrozumieć.
Pani Halina Chomicz - Skarbnik Gminy Miasta Sejny - myśli, że każdy dobrze to rozumie, ale trzeba też zrozumieć, że na koncie ma minus 250 tysięcy złotych i żadnych własnych środków.
Burmistrz Miasta - Pan Jan Stanisław Kap - radni muszą zrozumieć, że od 13 maja br. komornik chce zająć konto Urzędu Miasta i nie może. Świadczy to o tym, że pieniędzy na koncie nie ma. Można spodziewać się, że jeszcze długom tego konta nie zajmie bo nie ma środków własnych. Proponują dlatego spotkanie, aby podpisać porozumienie, które pozwoli na zejście komornika i zaciągnięcie długoterminowego kredytu na opłacenie zobowiązań.
Wnioskuje, aby zorganizować spotkanie z Zarządem Spółdzielni Mieszkaniowej i Rada Nadzorczą SM w obecności radnych, którzy będą wydelegowani na spotkanie. Ten wniosek to poparcie wniosku radnego Zdzisława Daniłowicza, bo on jest najwłaściwszy.
Przewodniczący Rady Miasta - Pan Andrzej Mocarski - wrócił do przegłosowania wniosku radnego Zdzisława Daniłowicza, aby jak najszybciej zorganizować spotkanie Prezesa, Głównej Księgowej i radcy prawnego ze strony Spółdzielni Mieszkaniowej z Burmistrzem, Skarbnikiem Gminy Miasta Sejny i radcą prawnym Urzędu Miasta. W spotkaniu tym będą uczestniczyć radni Rady Miasta jako obserwatorzy w osobach: Małgorzata Gruda, Weronika Pogorzelska, Rafał Sławiński i Przewodniczący Rady Miasta.
Radna Miasta Sejny jednogłośnie opowiedziała się za przyjęciem wniosku radnego Zdzisława Daniłowicza.
Burmistrz Miasta - Pan Jan Stanisław Kap - prosi, aby ustalić jeszcze miejsce i termin spotkania.
Radny Marian Auron - Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej - chce jeszcze odpowiedzieć na niektóre zarzuty. Chce przypomnieć, że odbyło się spotkanie w Spółdzielni Mieszkaniowej, w którym uczestniczyli: Przewodniczący Rady Miasta, Skarbnik Gminy Miasta Sejny, Przewodniczący Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej, Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej i radca prawny Spółdzielni Mieszkaniowej. Na spotkaniu tym powiedziano, że Urząd Miasta opracuje i przedstawi Spółdzielni Mieszkaniowej propozycję ugody. Traka propozycja ugody do Spółdzielni Mieszkaniowej nie wpłynęła. Może więc powiedzieć, że sprawa ta nic go nie obchodzi. Chciano też zarzucić, że działa niezgodnie z prawem. Mówi się też, że komornik nie będzie w stanie zająć konta Urzędu Miasta. Jest to bzdura, bo są różne możliwości ściągnięcia należności. Jak nie dojdzie do porozumienia to będzie można się przekonać, jakie są to możliwości. Nie z Urzędu Miasta to z Białogostoku pieniądze na konto Spółdzielni Mieszkaniowej będą wpływały. Były wyroki sądowe, od których Urząd Miasta się odwoływał i ponosił dodatkowe koszty w kwocie około 6 tysięcy złotych. Od swoich należności z tego tytułu też nie odstąpi.
Odnośnie powołania zespołu to bez jego zgody nic nie wyjdzie. Bez jego zgody nikt na takie spotkanie ze strony Spółdzielni Mieszkaniowej nie przyjdzie. Odniósł wrażenie, że Burmistrz Miasta stoi w pozycji nadzorcy a Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej ma siedzieć cicho. Chce zaznaczyć, że stroną proszącą jest Burmistrz Miasta. Chce, aby Urząd Miasta przesłał do Spółdzielni Mieszkaniowej na dziennik projekt porozumienia. Do tego porozumienia Spółdzielnia Mieszkaniowa ustosunkuje się bardzo szybko i wypracuje szablon, aby na spotkaniu nie było kłótni o szczegóły. Takie porozumienie musi być dopracowane ze strony prawnej, aby nie chodzić po sądach. Chce też zaznaczyć, że Spółdzielnia Mieszkaniowa nigdy nie powiedziała, że nie chce podpisać porozumienia w sprawie dodatków mieszkaniowych. Na spotkaniach w sprawie podpisania ugody była też mowa, że Spółdzielnia Mieszkaniowa w zamian za podpisanie ugody i odstąpienia od naliczania odsetek chce załatwić pewne sprawy. Na propozycję załatwienia tych spraw nie otrzymał jeszcze odpowiedzi. Jak strony chcą się porozumieć to muszą się wzajemnie szanować. Dzisiejszy artykuł w „Gazecie Współczesnej” - „zaradny radny” - jest przykładem, że tego szacunku brakuje.
Przewodniczący Rady Miasta - Pan Andrzej Mocarski - z wypowiedzi radnego Mariana Aurona wywnioskował, że do Spółdzielni Mieszkaniowej ma trafić projekt ugody. Prosi Burmistrza Miasta o przesłanie projektu ugody do Spółdzielni Mieszkaniowej.
Radna Weronika Pogorzelska - skoro ma być do Spółdzielni Mieszkaniowej przesłany projekt ugody to chce zapytać, czy ma on dotyczyć tylko kwestionowanej kwoty, czy wszystkich zaległych zobowiązań? Jednym słowem, co ma się znaleźć w projekcie ugody. Wiemy, że jest zajęte konto przez komornika na kwotę około 130 tysięcy złotych, ale są następne zaległości. Czy do tego projektu porozumienia ująć dalsze kwoty. Trzeba to powiedzieć na dzisiejszej sesji, aby sprawa nie przeciągała się w czasie.
Radny Marian Auron - Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej - radna Weronika Pogorzelska występuje w imieniu Burmistrza Miasta co ma zawierać projekt. Nie rozumie tego.
Radna Weronika Pogorzelska - została przez radę wytypowana jako obserwator do rozmów Burmistrza Miasta ze Spółdzielni Mieszkaniową i chce wiedzieć w jakim zakresie ma być dyskutowane porozumienie. Występuje nie w imieniu Burmistrza Miasta, ale w imieniu własnym bo jest radną i leży jej na sercu dobro miasta. Do tego została wybrana przez społeczeństwo i chce to robić dobrze. Nie można jej pozbawić troski o dobro miasta. Porozumienie końcowe podpiszą osoby kompetentne, ale trzeba znać zakres negocjacji.
Radny Rafał Sławiński - uważa, że nie tak powinny wyglądać negocjacje. Do porozumienia potrzebna jest wola obu stron. Strony muszą usiąść do stołu i rozmawiać, bez pokazywania kto tu jest ważniejszy. Trzeba znać zakres negocjacji, aby do stołu nie siadać kilka razy. Nawet z tego tytułu, że sesja została zainicjowana przez radnego Mariana Aurona - Prezesa Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej to w tej kwestii muszą się wypowiedzieć i radny i Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej. Musi być powiedziane precyzyjnie, czego my chcemy. Uważa, że chcemy rozmów i dobrej woli każdej ze stron. To Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej i Burmistrz Miasta mają się domówić, jaki jest zakres porozumienia i jaka ma być jego forma. Prawnicy mogą tylko dopracować to prawnie.
Burmistrz Miasta - Pan Jan Stanisław Kap - po 15 kwietnia 2003 roku zostały opracowane 2 dokumenty:
wnioski, które zostały podpisane na kolejnym spotkaniu,
projekt porozumienia, do którego miał się ustosunkować Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej.
Niestety, na spotkaniu w dniu 23 kwietnia br. nie doszło do wypracowania stanowiska bo nikt z Zarządu i Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej się nie odezwał, tylko głos zabierał radca prawny.
Przewodniczący Rady Miasta - Pan Andrzej Mocarski - uważa, że dalsza dyskusja do niczego dobrego nie doprowadzi. Proponuje, aby rozmawiać na temat porozumienia, które spowoduje, że do Spółdzielni Mieszkaniowej będzie spływała gotówka za dodatki mieszkaniowe a miasto będzie mogło wywiązać się ze swoich zobowiązań. Radni muszą wiedzieć na czym będzie opierane porozumienie. Rozumie, że Burmistrz Miasta ma zaproponować porozumienie, które będzie dostarczone do Spółdzielni Mieszkaniowej i będzie przedmiotem dyskusji na spotkaniu obu stron.
Radny Marian Auron - Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej - wszyscy muszą zrozumieć, że Spółdzielnia Mieszkaniowa nie jest nic dłużna dla Urzędu Miasta i nie będzie przygotowywać żadnych propozycji. Nie jest to sprawa Spółdzielni Mieszkaniowej. Propozycję ugody przygotowuje strona, która jest dłużna pieniądze. Przez cały czas mówi się o długu miasta wobec Spółdzielni Mieszkaniowej. Pani Skarbnik wie, jaki to jest dług i za jaki okres. Jakie są wymagalne z tytułu wyroku a jakie kwoty są w tej chwili niewymagalne. Burmistrz i Skarbnik Miasta zaproponują w jakim terminie mogą to spłacić a Spółdzielnia Mieszkaniowa zastanowi się czy przyjmuje te warunki, czy też nie. Musi być sporządzony dokument, od którego zacznie się dyskusję.
Radna Małgorzata Gruda - z całym szacunkiem dla Prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej, ale w tym momencie jest radnym Rady Miasta. Prosi więc, aby nie mówić, że ktoś wypracuje. To wszyscy radni mają wspólnie wypracować stanowisko, które zadowoli obie strony. Przez cały czas ma nadzieję, że w dniu dzisiejszym Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej występuje jako radny i będzie działał na rzecz miasta. Uważa, że ta sesja jest zwołana w interesie miasta. Chce wierzyć, że wypracuje się takie porozumienie, które zadowoli radnego Mariana Aurona jako Prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej i radnego Rady Miasta. Nadrzędną rzeczą radnego jest działanie na rzecz miasta. Przed zwołaniem sesji była mowa, że trzeba odbyć sesję bo sytuacja miasta jest bardzo zła. Sesja została zwołana a więc trzeba rozmawiać o tym, jak wyjść z bardzo trudnej sytuacji finansowej miasta, mając też na uwadze dobro Spółdzielni Mieszkaniowej. Osobiście uważa, że cała Rada Miasta musi wiedzieć o zakresie porozumienia.
Przewodniczący Rady Miasta - Pan Andrzej Mocarski - jest przyjęty wniosek radnego Zdzisława Daniłowicza o składzie zespołu negocjacyjnego. Pan Burmistrz Miasta został zobowiązany do przedłożenia projektu porozumienia. Po dostarczeniu projektu porozumienia zostanie wyznaczony termin spotkania. Ma to być jak najszybszy termin, aby nie tracić czasu.
Radna Weronika Pogorzelska - chce parę słów powiedzieć o dobrej woli. Od wielu lat w swojej pracy obserwuje, jak wygląda dobra wola. Dopóki dojdzie do prawnego porozumienia stron
Radny Waldemar Kwaterski - uważa, że po przegłosowaniu wniosku radnego Zdzisława Daniłowicza jest postawiona gruba kreska nad tym co było. Jest nowy zespół ludzi do rozmów i ma nadzieję, że do takiego porozumienia dojdzie. Osobiście uważa, że brakuje tylko terminu.
Radna Małgorzata Gruda - uważa, że termin spotkania ustali Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej po otrzymaniu i przeanalizowaniu przedłożonych materiałów przez Burmistrza Miasta.
Przewodniczący Rady Miasta - Pan Andrzej Mocarski - nie należy ustalać ścisłego terminu. We wniosku było stwierdzenie, że spotkanie ma odbyć się jak najszybciej, a więc uważa, że w granicach 3 czerwca 2003 roku dojdzie do takiego spotkania.
Radny Marian Auron - Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej - w dalszym ciągu nie rozumie postępowania. W dniu 18 marca br. zapadł wyrok a dziś jest 26 maja. W dniu 8 kwietnia 2003 r. została przegrana sprawa w Sądzie Apelacyjnym i już było wiadomo, jakie będą konsekwencje tych wyroków. Nic w tej sprawie nie zrobiono. Zwołał dzisiejszą sesję, aby wyjść z tego bałaganu a tu ktoś chce jego ustawiać i narzucać terminy. Prosi o przedłożenie projektu porozumienia. Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej bardzo szybko się do niego ustosunkuje i wyznaczy termin spotkania.
Pan Jan Stanisław Kap - Burmistrz Miasta Sejny - nie może pozostawić bez odpowiedzi zarzutów radnego Mariana Aurona - Prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej. Chce przypomnieć, że w dniu 15 kwietnia 2003 r. z inicjatywy Przewodniczącego Rady Miasta odbyło się spotkanie w Urzędzie Miasta w sprawie współpracy między Spółdzielnią Mieszkaniową w Sejnach a Urzędem Miasta Sejny. Prosi więc, aby nie mówić, że nic się nie robiło. Projekt porozumienia został przesłany do Spółdzielni Mieszkaniowej i 23 kwietnia 2003 roku odbyło się w Spółdzielni Mieszkaniowej następne spotkanie.
Przewodniczący Rady Miasta - Pan Andrzej Mocarski - zamknął ten punkt porządku obrad mając nadzieję, że dojdzie do podpisania porozumienia, które zadowoli obie strony.
Do pkt 2.
Przewodniczący Rady Miasta - Pan Andrzej Mocarski - stwierdził, że przystępując do rozpatrzenia tego punktu porządku obrad uważa, że znaczna część tematu została przedyskutowana przy omawianiu trudności finansowych związanych z realizacja dodatków mieszkaniowych. Otwiera więc dyskusję na temat sytuacji finansowej miasta, spłaty zobowiązań, zagrożeń i wniosków do wyjścia z tej sytuacji.
Burmistrz Miasta - Pan Jan Stanisław Kap - chce dodać, że ABB Centrum Automatyki umorzyło 2 ostatnie raty z podpisanego porozumienia na kwotę 58.400,- złotych. Został złożony wniosek do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku o umorzenie ostatnich rat pożyczki na kwotę 25.000,- złotych. W najbliższą środę jest wyjazd do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie w sprawie przesunięcia terminu spłaty zobowiązań z 2003 roku. Sprawę „pilotuje” poseł Jan Zaworski. Są prowadzone rozmowy na temat kredytu w wysokości 400.000,- złotych na uporządkowanie bieżących zobowiązań.
Radna Małgorzata Gruda - otrzymała dokumenty, w których mówi się o podjętych działaniach do polepszenia sytuacji finansowej miasta. Chce widzieć pisma, które były wysłane do NFOŚiGW w sprawie przełożenia spłat z 2003 roku na lata następne. Pani Skarbnik powiedziała, że kredyt zostanie spożytkowany na:
100.000,- złotych na spłatę dodatków mieszkaniowych,
300.000,- złotych dla EKOLOBUD-u za inwestycję na ul. Łąkowej.
Chce zobaczyć umowę z EKOLOBUD- em.
Jest też zapis, że o 50 % zmniejszono wydatki bieżące na administrację samorządową. Czy te zmniejszenia dotyczą I kwartału, czy też całego roku? Pyta o to, bo przy uchwalaniu budżetu była mowa, że nie da się tych wydatków obniżyć. Jaka jest to kwota te 50%?
Burmistrz Miasta - Pan Jan Stanisław Kap - wszystko to, co nie zakłóci pracy Urzędu Miasta będzie ograniczane. Konkretną kwotę oszczędności będzie mógł podać na koniec roku budżetowego.
Radna Małgorzata Gruda - z materiałów wynika, że zamierza się zawiesić ustawową regulację płac pracowników samorządowych. Czy mogą być zaniechane ustawowe regulacje płac. Pracownicy mogą dochodzić swoich praw na drodze sądowej.
Burmistrz Miasta - Pan Jan Stanisław Kap - nie mówi się o braku regulacji, ale o przesunięciu ich w czasie. Myśli, że w obecnej sytuacji finansowej miasta nikt z pracowników nie wystąpi do sądu o odsetki z tytułu przesunięcia w czasie ustawowej regulacji plac.
Radny Marian Auron - z otrzymanych materiałów wynika, że jest bardzo niskie wykonanie dochodów za 4 miesiące br. i wynosi około 20% planu dochodów. Doprowadza to do konieczności zaciągania kredytów a tym samym do zwiększenia kosztów z tytułu zaciągniętego kredytu. Prosi więc Burmistrza Miasta o wyjaśnienie co zamierza zrobić, aby polepszyć wpływ dochodów do budżetu. Wiąże się to z dodatkami mieszkaniowymi. W planie jest założone, że na dodatki przeznacza się kwotę 750.000,- złotych a za 4 miesiące jest już wykonanie ponad 330.000,- złotych. Stanowi to 44% zaplanowanych wydatków na dodatki mieszkaniowe. Czy jest to nietrafiony plan i będziemy musieli w najbliższym czasie dokonać jego zmiany i szukać dodatkowych środków na pokrycie dodatków mieszkaniowych. Ciekawa sytuacja jest w oświetleniu ulic. Miało być oszczędnie i zaplanowano na cały rok 105.000,- złotych. Wykonanie za 4 miesiące 2003 roku jest już w wysokości ponad 85.000,- złotych. Należy więc zadać sobie pytanie, od którego miesiąca miasto stanie się ciemne aż do końca roku. Jeżeli nie będzie wyłączenia oświetlenia to jakie przedsięwzięcia podejmie Burmistrz Miasta w tym zakresie?
Burmistrz Miasta - Pan Jan Stanisław Kap - odnośnie oświetlenia ulic to wydaje się rocznie na ten cel kwotę około 180.000,- złotych. Jest potwierdzona dotacja z Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego na kwotę 106.000,- złotych i taka kwota została wstawiona w wydatkach. Jak zabraknie tych pieniędzy to trzeba będzie szukać środków w budżecie miasta, aby zapłacić za oświetlenie uliczne z własnych środków. Taka sama odpowiedź jest o dodatkach mieszkaniowych. W wydatkach jest kwota, która miasto otrzyma w formie dotacji od Urzędu Wojewódzkiego. Pozostałe środki na dodatki mieszkaniowe trzeba będzie znaleźć w naszym budżecie. Tak jest zawsze, że Podlaski Urząd Wojewódzki dofinansowuje dodatki i oświetlenie ulic w jakimś procencie a pozostałe zabezpieczenie tych zadań jest z budżetu miasta. Odnośnie oświetlenia ulic to otrzymujemy dotacje tylko na oświetlenie ulic wojewódzkich i powiatowych.
Również jest zaniepokojony niskim spływem dochodów do budżetu miasta. Jedną z przyczyn jest to, że nie było całkiem zainteresowania działkami, które miasto chciało sprzedać pod budownictwo jednorodzinne. W tej chwili przydzielono mieszkania i wysiedli się wszystkich mieszkańców z budynku przy ul. Piłsudskiego, który znajduje się tuż za ratuszem. Przygotuje się koncepcję i być może znajdą się kupcy tej działki w centrum miasta.
Radny Marian Auron - chce usłyszeć konkretne propozycje dotyczące oświetlenia ulic i dodatków mieszkaniowych, które pozwolą na wyjście z obecnej sytuacji. To nie radni maja rozwiązywać problemy budżetu. To Burmistrz Miasta jest odpowiedzialny za budżet i już dziś powinien odpowiedzieć, jakie przedsięwzięcia podejmie, aby sytuacja w budżecie miasta radykalnie się zmieniła. Nie może być tak, że po rozstrzygnięciach sądowych będziemy siadali i rozwiązywali problem. Nie możemy czekać na wyłączenie świateł w Sejnach, aby zacząć myśleć o tym problemie. Jest Urząd Miasta i urzędnicy merytoryczni, którzy powinni przygotować do tego, co nas w najbliższej przyszłości czeka. Nie jest więc zadowolony z odpowiedzi Pana Burmistrza. Widzi w tym wszystkim inną rolę Urzędu Miasta, który musi przygotować odpowiednie materiały dla radnych.
Burmistrz Miasta - Pan Jan Stanisław Kap - odnośnie oświetlenia ulic to do października br. będą zdecydowanie niższe koszty oświetlenia ulicznego. Po połowie roku wystąpi do Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego o zwiększenie dotacji na oświetlenie ulic. Nie obejdzie się też bez wygospodarowania środków własnych.
Po wyczerpaniu listy mówców Przewodniczący Rady Miasta - Pan Andrzej Mocarski - zamknął dyskusję w tym punkcie porządku obrad.
Do pkt 3.
W sprawach różnych zostały poruszone przez radnych następujące tematy i zagadnienia:
1.Radna Małgorzata Gruda - chce zapytać, jak będzie z dopłata do pracowników interwencyjnych. Pyta się dlatego, że miasto musi połowę dopłacić do każdego pracownika interwencyjnego a sytuacja finansowa miasta jest znana. Jak duża kwota jest potrzebna na dofinansowanie tych pracowników i czy budżet miasta będzie stać na ich dofinansowanie? Jest złożone zapotrzebowanie na pracowników interwencyjnych do Powiatowego Urzędu Pracy na kwotę około 155.000,- złotych. Czy będzie nas stać na takie obciążenie finansowe? Prosi, aby Pan Burmistrz powiedział, jaka kwotę potrzebujemy na rok, aby zabezpieczyć swoje zapotrzebowanie na pracowników refundowanych przez Powiatowy Urząd Pracy?
Radny Jacek Kozakiewicz - Kierownik Powiatowego Urzędu Pracy - miasto zapłaci dużo mniej bo jest to cała kwota utrzymania tych pracowników a dopłata do pracowników interwencyjnych wynosi połowę stawki i część pracowników będzie w 100% refundowanych przez Powiatowe Biuro Pracy.
Burmistrz Miasta - Pan Jan Stanisław Kap - z braku funduszy nie ma innego wyjścia, jak radykalnie zmniejszyć zapotrzebowanie na pracowników interwencyjnych. Z wielkim bólem to mówi, ale innego wyjścia nie ma. Zostanie tylko pozostawiona brygada remontowa w okresie letnim i palacze centralnego ogrzewania w okresie zimowym. Pozostaną jeszcze panie do opieki społecznej nad osobami starszymi. Planuje się też, że kilka pań będzie zatrudnionych przy sprzątaniu miasta. Złożono większe zapotrzebowanie bo liczył, że uda się wygospodarować więcej środków na dofinansowanie pracowników interwencyjnych. Planowali zatrudnić pracowników interwencyjnych, których koszt utrzymania wynosi rocznie 155 tysięcy złotych. Z tej kwoty dofinansowanie Powiatowego Urzędu Pracy wyniesie nie mniej niż 75 tysięcy złotych, a więc musielibyśmy zabezpieczyć kwotę około 75 tysięcy złotych. W planie budżetowym mamy zapisane 50 tysięcy złotych i przy tych radykalnych cięciach będzie trzeba zadowolić się tylko tą kwotą i zmniejszyć ilość zatrudnionych pracowników interwencyjnych.
2. Radna Barbara Łuba - chce wiedzieć kiedy otrzyma odpowiedź na swoje zapytanie dotyczące sprawy wysokości naliczenia funduszu świadczeń socjalnych za 2002 rok w oświacie i na czyj wniosek dokonano zmian odnośnie dodatku funkcyjnego? Czy zostało to ujęte do sprawozdania jako należności?
Burmistrz Miasta - Pan Jan Stanisław Kap - odpowiedź otrzyma do najbliższej sesji Rady Miasta.
Radny Marian Auron - ma wniosek, który można wykonać bez nakładów pieniężnych. Chodzi o zrobienie porządku z gablotami. Gablota przy Urzędzie Miasta łamie się od naklejonych materiałów. W gablocie wiszą informacje, które są już nieaktualne np. zawiadomienie o sesji, która się już odbyła.
Radny Marian Auron - uważa, że zawsze trzeba po sobie sprzątać. Wybory do samorządu odbyły się już kilka miesięcy temu a do dnia dzisiejszego na terenie miasta wiszą ogłoszenia Burmistrza Miasta. Czas najwyższy, aby zrobić z tym porządek. Są to obwieszczenia Burmistrza Miasta o obwodach głosowania. Aby zrobić z tym porządek nie potrzeba pieniędzy. Może to zrobić kierowca, który objedzie całe miasto i pozbiera te obwieszczenia.
Po wyczerpaniu porządku obrad Przewodniczący Rady Miasta - Pan Andrzej Mocarski - zamknął obrady sesji wypowiadając następujące słowa:
„Zamykam obrady VII Sesji Rady Miasta Sejny”.
Protokołował: Przewodniczący Rady Miasta
Lech Koneszko Andrzej Mocarski
1
21
Metryka strony